niedziela

Góry i inne formy...

Witajcie!!!!!

 Bardzo długo mnie nie było... myślałam, że już się nie zajmę blogiem, ale jednak znalazłam czas. Miałam przez te miesiące mnóstwo zawirowań, kilka przeprowadzek, kilka dosyć poważnych problemów... Jednak powoli wszystko się prostuje!!! Obiecuję, że będę teraz cyklicznie Wam coś pokazywać! :) 


 Dziś chciałabym się z Wami podzielić tym co robiłam w tym czasie. Rzadko udawało mi się znaleźć czas na tworzenie... niestety... Pokaże tylko niektóre moje twory, jestem ciekawa co o nim sądzicie!! :) 

 Pierwszy twór: to obraz dla mojego brata. Zażyczył sobie jakiegoś krajobrazu:
No trochę się męczyłam nad nim, uważam, że jeszcze mogłam coś zrobić, głównie popracować nad niebem, no ale taka sytuacja nastąpiła, że jednak musiałam na tym etapie zakończyć i oficjalnie to jest skończone.


 Kolejne "coś" co udało mi się w ciągu tych kilku miesięcy "niebytu" na blogu zrobić było to:
Jeden z nowych form życia. Połączenie czegoś wodnego z powietrznym, jestem w trakcie robienia następnych. Niedługo zaprezentuję wszystkie za jednym razem w jednym poście. Wtedy będziecie mogli ocenić je całościowo. :)


 No to pokażę także coś jeszcze. Zrobiłam tą ilustrację na podstawie szkicu, nie wiem czy pokazywać szkic. Ogólnie nie do końca jestem z niej zadowolona, coś mi nie 'pasi' z barwami, nie jestem pewna czy to są moje odcienie... No i trochę chyba za bardzo to rozedrgane. Co myślicie?


 Tak się zastanawiam czy może coś z nich nie ciągnąć dalej? Tzn. Czy nie malować dalej takich krajobrazów, lub czy może zrobić serię z takimi powietrznymi istotami? Bo ten projekt wodno-powietrzny ciągnę dalej  :)

Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do oglądania i komentowania! :)

7 komentarzy:

  1. Ojej przykro mi z powodu twoich problemow, ale dobrze ze sie wszystko zaczyna ukladac. Pierwszy rysunek jest piękny. Nie mam pojęcia co chciała byś tam jeszcze poprawić. Drugiego rysunku nie oceniam,bo czekam na osobny post a ta dziewczynka z balonami jest przeurocza.Czerwień i zieleń kojarzą mi się ze świętami... Ale bardzo podoba mi się cieniowanie na sukience. Fakt -rysunek jest dość rozedrgany,zwłaszcza tło ale odnoszę wrażenie,że taki jego urok i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście powoli moje problemy się prostują :) Dziękuję za miłe słowa.Co do pierwszego obrazu to cały czas mam wrażenie niedosytu ( zwłaszcza jeśli chodzi o różnice świateł na pierwszym planie i drugim), druga praca, to oczywiście zrobię osobny post z całą serią :) jest w trakcie robienia, ale w między czasie wstawię jeszcze inne prace :)
      Cieszę się, że ta ostatnia grafika Ci się spodobała, ciekawe, że skojarzyło się Tobie ze świętami! To trochę taka eksperymentalna praca jeśli chodzi o sposób malowania ;)

      Usuń
  2. Pierwszy obrazek bardzo ładny, drugi ciekawy a trzeci wygląda mi na królową Zosię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe co to za królowa Zosia.

      Bardzo mi miło, że się podobają:)

      Usuń
    2. Królowa Zosia na myśl mi przyszła jak spoglądałem na jej ogólną sylwetkę, włosy w kształcie ośmiornic i sukienka.
      A wpisałem w Google to jest i taka królowa Zosia choć nie podobna
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Zofia_Grecka

      https://www.google.pl/search?q=kr%C3%B3lowa+zofia&biw=1058&bih=723&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiWtZKT2qjOAhXLiCwKHVR6DGgQ_AUIBigB

      Usuń
  3. Te góry 😀😀😀 niesamowite. Wiesz co lubię!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz juz tak, bo przeglądam Twój blog :) na blogu jeszcze pojawia się góry i morze bo mieszkam teraz w takiej okolicy.

      Usuń