niedziela

Góry i inne formy...

Witajcie!!!!!

 Bardzo długo mnie nie było... myślałam, że już się nie zajmę blogiem, ale jednak znalazłam czas. Miałam przez te miesiące mnóstwo zawirowań, kilka przeprowadzek, kilka dosyć poważnych problemów... Jednak powoli wszystko się prostuje!!! Obiecuję, że będę teraz cyklicznie Wam coś pokazywać! :) 


 Dziś chciałabym się z Wami podzielić tym co robiłam w tym czasie. Rzadko udawało mi się znaleźć czas na tworzenie... niestety... Pokaże tylko niektóre moje twory, jestem ciekawa co o nim sądzicie!! :) 

 Pierwszy twór: to obraz dla mojego brata. Zażyczył sobie jakiegoś krajobrazu:
No trochę się męczyłam nad nim, uważam, że jeszcze mogłam coś zrobić, głównie popracować nad niebem, no ale taka sytuacja nastąpiła, że jednak musiałam na tym etapie zakończyć i oficjalnie to jest skończone.