czwartek

Fioletowe krajobrazy

 Witajcie ponownie 

po baaardzo długiej mej nieobecności


Naprawdę ja zdaję sobie sprawę, że ten blog bardzo zaniedbałam.
Nie było to zamierzone ale moje życie doznało znów wielu przygód, wielce niespodziewanych, zaskakujących oraz potężnie stresujących i dzięki Bogu już powoli idzie w dobrym kierunku. 
Przynajmniej mam taką nadzieję.

Przez ten czas mojego niebytu tutaj, publikowałam jedynie w sieci moje zdjęcia
i trochę starych ilustracji na Instagramie. 
Jeśli jesteście ciekawi co to tam ciekawego pokazuję to Was zapraszam również TU
 lub link znajdziecie po prawej stronie mojego bloga na dole.

fioletowy krajobraz